31 sty 2016

Brwi - jak je malować, a jak nie?

Witajcie. :) 

Dziś zajmiemy się bardzo ważną częścią makijażu, jaką są brwi. 

Jak i czym je malować? Jakich błędów unikać? 
Co zrobić, by wyglądały na pomalowane, ale niekarykaturalne?



Jaki pędzel?
Zacznę może od tego, że do makijażu brwi używam takiego oto skośnego pędzelka firmy Sleek.

 Do brwi sprawuje się całkiem dobrze, ale raczej nie nadaje się do wykonywania bardzo cienkich linii. 


Jak nie malować brwi?
Przedstawię kilka głównych zasad, dzięki którym unikniecie pewnych błędów przy wykonywaniu makijażu brwi.

1. Nierównomierne nałożenie cienia - spowodowane niezbyt dokładnym umyciem pędzla po wcześniejszym malowaniu brwi bądź nakładaniem go w tym samym miejscu po kilka razy. W efekcie rozkłada się on tak, że w jednym miejscu jest go za dużo, a w innym - za mało.



2. Niedomalowanie włosków - trzymajcie się naturalnej linii brwi nakładając cień tak, by przykryć widoczne włoski.


3. Przekształcanie kształtu brwi - Twoje brwi będą wyglądały bardziej naturalnie, gdy będziesz trzymać się linii, w jakiej rosną włoski. Domalowanie ich, z użyciem dużej ilości cienia sprawi, że brew przybierze nienaturalny kształt i nie będzie wyglądała estetycznie (zwłaszcza z profilu).
(Chyba, że nie jesteś w tym zielona i potrafisz "przekształcić" je tak, by wciąż wyglądały naturalnie)


4. Niedomalowanie "ogonka" - by to naprawić, przyda Ci się pędzelek, którym będziesz mogła namalować cienką kreskę - ona pięknie wykończy Twój makijaż, a brew nie będzie miała "okrągłego" ogonka.


5. "Kwadratowe" brwi (przykład: brew po prawej) - staraj się uzyskać naturalny wygląd Twojej brwi, unikając mocnego malowania wewnętrznej ich części. O wiele lepiej będzie ona wyglądała, gdy nałożysz minimalną warstwę cienia. 
(Przez "kwadratowe" brwi nawet wyraz twarzy staje się surowy i niesympatyczny.)



Aczkolwiek każda z Was podczas makijażu brwi powinna kierować się ich pierwotnym kształtem - czasami wystarczy wydepilować jakąś ich część (by włoski nie wyglądały chaotycznie), nałożyć cień i piękna, estetyczna brew jest gotowa. :)



Jak malować brwi?

1. Nakładamy podkład, po czym dokładnie go rozprowadzamy - również po brwiach. 
Możemy posmarować je delikatnie jakimś nawilżającym kremem lub specjalnym woskiem do brwi, by nakładany później cień nie sprawiał wrażenia "suchego".


2. Nakładamy cień, zaczynając od końcówki brwi - tam powinno go być najwięcej, by brwi nabrały pełniejszego kształtu i były wyraźniejsze.


3. Nakładamy cień na "ogonek" brwi. 


4. Kiedy cienia na pędzelku jest już mniej, domalowujemy prawą część dolnej brwi, nie dociskając pędzla zbyt mocno - w ten sposób uzyskamy naturalny efekt podkreślenia kształtu brwi.


5. Domalowujemy kreskę górną brwi - tutaj również nie możemy dociskać pędzla zbyt mocno, by kształt był wyraźny, ale również i estetyczny. 
(Malujemy ją, zaczynając od wewnętrznej strony - zgodnie z kierunkiem, w jakim rosną włoski.)



Gotowe! Tak prezentuje się pomalowana brew. 


Na koniec możemy jeszcze wyczesać włoski - ja użyłam w tym celu szczoteczki ze starego tuszu do rzęs (dokładnie umyta i wyczyszczona).




*  *  *

Użyte produkty: 
 - Makeup Revolution - Makup Brow Kit (Woke up This Groomed) 
- Pędzelek skośny Sleek 

*  *  *

Mam nadzieję, że post był dla Was przydatny. :)


Pamiętajcie, że powyższy sposób makijażu dostosowany jest do kształtu brwi, podobnego do moich. 
W Waszym przypadku malowanie ich może wyglądać zupełnie inaczej (ze względu na różny kształt).


Jeśli masz jakieś pytanie odnośnie makijażu brwi, zadaj je w komentarzu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz